niedziela, 4 października 2015

Kocham galop

Dziś na treningu jeździliśmy galopem, wreszcie się nauczyłam. Teraz go tylko poćwicze, a potem zaczniemy trenować skoki :)  24 października jest bieg św. Andrzeja i jade na pony games. Teraz wiem, że poradze sobie z galopem. Już nie mogę się doczekać <3 :D


czwartek, 24 września 2015

Świetny początek jesieni

Mamy teraz początek sezonu jesiennego. Robi się coraz zimniej i ponuro. Umilmy sobie ten czas spędzany w stajni i przygotujmy się dobrze do danej pogody. 
mam tu kilka propozycji na świetny strój jesienno-zimowy :)

Po pierwsze- bryczesy

Uważam, że teraz na tą pogodę kiedy może padać lepiej nie ubierać jasnych bryczesów. 


Moim zdaniem te by się najlepiej nadały na te pogodę.              


      Po drugie- bluzka lub koszulka ( kto co woli)                                                                           



Po trzecie- kurtka jeżdziecka 
Uważam, że taka jaką macie w domu też wystarczy, ale myśle, że te oprócz warunków jakie mają spełniać, są też ładne.                                                                                                              
 

Po czwarte - skarpety

Buty mogą być najzwyklejsze, grunt aby skarpety były ciepłe.

Uważam, że te granatowe są ładniejsze, ale to tylko moje zdanie :)

Mam nadzieje, że pomogłam wielu jeźdźcą (dziewczyną) w wyborze ubrań na pore jesienno-zimową


Wszystkie te ubrania znajdziecie na decathlon.pl :)
Ceny teraz są spoko, a jakoś zakupionych rzeczy świetna




wtorek, 22 września 2015

Końska zabawa

Kochani miłośnicy koni ! 
24 października w stadninie ,,Tkkf Hubert" (Warszawa) odbędzie się wielka impreza z wieloma zabawami dla każego jeźdźca. Ja na 100% bedę tam i zapraszam was serdecznie.
W programie:
*pony games
*zawody ujeżdżeniowe
*zawody skokowe
*szukanie lisa
*ognisko z kiełbaskami oraz pyszny bigos :D
Koszt udziału to 100 zł (nie klubowicze) za cały dzień, a 50 zł (klubowicze) też cały dzień + bilet.
Moim zdaniem opłaca się bo normalnie to jazda kosztuje 45zł za godzinę.
Jeśli ktoś chce wiąć udział i weźmie na 100% niech pisze w komentarzu, a ja przekaże do sekretariatu lub niech sam zadzwoni pod numer 
508-508-736.


niedziela, 20 września 2015

Końska twórczość

Miałam wenę  twórczą XD i taki konik wyszedł. Koń rasy Appaloosa

Kochany Jegomość

Jak co niedziele mój trening rozpoczyna się o 11, lecz zawsze przyjeżdżam 30 min wcześniej, aby wyrobić się z osiodłaniem przydzielonego mi konia. Akurat dziś ćwiczyliśmy przejeżdżanie przez drągi w półsiadzie kłusem. Oczywiście mieliśmy próby galopu. Ja dopiero się ucze galopować, ale czuje, że niedługo ja i mój rumak będziemy pędzić z wiatrem we włosach i grzywie :-D  Trening zakończył się pożniej niż zwykle. Każdy po zejściu z konia musi go rozsiodłać i zaprowadzić na myjkę. Przyprowadziłam Jegomościa do boksu. Kiedy zdejmowałam z mojego przyjaciela cały sprzęt, zauważyłam, że mój towarzysz nie jest ani troche zmęczony i zachęca mnie do zabawy. To było urocze i  bardzo zabawne, ale niestety musiałam się z nim pożegnać. To był jednym słowem , wspaniały dzień.
 Kochany Jegomość <3

Ja i konie

Nazywam się Oliwia i mam 15 lat. Kocham konie i uważam, że moje życie bez nich było by nudne. Styczność z tymi zwierzętami miałam już jako mała dziewczynka. Uwielbałam patrzeć jak pasą się na łące. Gdy miałam 7 lat wybrałam się z rodziną do pewnego ośrodka jeździeckiego w Kielcach. To tam pierwszy raz wsiadłam na konia. Pamiętam tylko, że był wysokim , o siwej maści ogierem. Po tym wydarzeniu pokochałam również jazde na tych pięknych zwierzętach. Bardzo chciałam aby mnie rodzice zapisali na lekcje. Lecz bali się o mnie i nie wyrazili na to zgody. Czasem bywałam w jakiś ośrodkach jeździeckich ale to bardzo rzadko. Gdy miałam 9 lat przeprowadziłam się z rodziną do Warszawy i tam rozpoczełam naukę w 3 klasie podstawówki. Teraz mieszkam w tym dużym mieście już ponad 5 lat. W 2 klasie gimnazjum namawiałam rodziców, aby zapisać mnie na treningi przynajmniej raz w tygodniu, ale nie zgodzili się ze względu na moje oceny. W wakacje (2015 rok) pojechałam do babci do Kielc. Tam otworzyli nową stadninę, która była bardzo blisko zamieszkania mojej babci. Rodzice zgodzili się mnie zapisać na 3 tygodniowy kurs jazdy konnej. Bardzo sie ucieszyłam. Spodobało mi się tam. Konie były wspaniałe, a trenerzy byli cierpliwi a, zarazem wymagajacy. W tej stadninie nauczyłam się kłusu anglezowanego i już zaczełam ćwiczyć galop. Gdy zaczoł się rok szkolny 2015/2016 rodzice zapisali mnie do ośrodka jeżdzieckiego ,, Tkkf Hubert", gdzie obecje trenuję i robię duże postępy.